Od paru dni w wynikach wyszukiwania Google można zauważyć ciekawy link – “Tłumaczenie strony”.
Google Translate, bo tak nazywa się ten projekt, to nowa funkcja Googla – tłumacz. Celem działania Google Translate nie jest tłumaczenie pojedynczych słów, lecz nawet całych tekstów czy witryn. Algorytmy Google Translate dzielą tłumaczony tekst na fragmenty składające się z kilku wyrazów tworzących frazy i porównują je z potężną bazą. Jak twierdzi Peter Norvig, dyrektor ds. jakości wyszukiwania Google: “Prawdziwy tłumacz nie posługuje się przecież regułami dotyczącymi każdego wyrazu z osobna, ale używa języka jako całości”.
Jest to jeszcze BETA, ale już wygląda ciekawie (choć można się czasem naśmiać podczas tłumaczeń 😉 ). Aktualnie obsługiwane języki to: angielski, chiński (tradycyjny i uproszczony), arabski, holenderski, francuski, niemiecki, grecki, włoski, japoński, koreański, portugalski, rosyjskiego, hiszpański, bułgarski, chorwacki, czeski, duński, fiński, hinduski, norweski, rumuński, szwedzki i oczywiście polski. System posiada też ciekawą funkcję wykrywania języka na podstawie podanego tekstu.
Poza automatycznym tłumaczeniem stron www, dostępny jest też tłumacz, który umożliwia tłumaczenie dowolnego tekstu. Tłumacz dostępny jest pod adresem: http://google.com/translate_t
źródło: http://www.gentoo.org.pl, własne spostrzeżenia 🙂